Zależało mi na tej miejscówce, zgodziłam się na warunki podyktowane przez siostrzyczkę.
Zapłaciłam obrazkiem przedstawiającym coś co siostra sobie zażyczy. Wiedziałam, że będę musiała namalować jakieś zwierzątko.
I fantazja siostry została namalowana.
Obraz utrzymałam w nieco romantycznej tonacji. Wszechobecne róże, piękne białe obłoki, ogromne pola, tajemniczy las. I w centralnym punkcie lisia rodzina. Obrazek trochę nudnawy, ale ważne, że siostrze się podoba.
Każdy obraz jest wyzwaniem, treningiem, po prostu czymś dobrym w samej swojej istocie.
30x40cm // 09.2013 r. // Farby olejne |
Tło - moja robota
Lisy: http://www.tapeciarnia.pl/tapety/normalne/176826_mama_lis_mlode.jpg
Zgadzam się, troszkę nudnawy, ALE budzi sympatię. Ten lisek po prawej stronie ma trochę nieregularne kształty, tzn. Trochę jest za gruby. Sprawia wrażenie ściśniętego, przytłoczonego. Przy lisicy trochę za dużo białego koloru.
OdpowiedzUsuńA ja zgadzam się z Tobą. Wszystko, co napisałaś to prawda, ale będę miała szansę się poprawić. Będę malować lisy jeszcze raz, tylko ze zmienionym tłem.
UsuńJeżeli patrzeć na - za dużo białego. To pewnie dlatego, bo źle zrobione zdjęcie. Wybacz, ale wydaje mi się, że ten obrazek ci nie wyszedł. Pewnie dlatego bo to wymuszone od siostry. Najbardziej, chyba mi się podoba drzewo, najżywsze kolory ma. Co do tła, to można uznać, że mamy wieczór. Ja bym na twoim miejscu za miejsce w samochodzie nie malowała obrazka, którego nie mam ochoty malować.
OdpowiedzUsuńHoirima
Co prawda to prawda, a ty dobrze wiesz, że nienawidzę jak ktoś wymusza ode mnie namalowanie/narysowanie czegoś.
UsuńNie wiedziałam jeszcze co mnie czeka i po kiego kurde taki duży namalowałam. Można było przecież dać 20x30, albo jeszcze mniejszy...