Popularne posty

czwartek, 27 czerwca 2013

Kot

Praca została wykonana farbami plakatowymi w połączeniu z pastelami olejnymi. Wszystko zostało nałożone na tekturkę wieńczącą blok techniczny.

Uwinęłam się w dwie - trzy godziny. Na początek prosty szkic określający wszelkie kształty kota i jego miejsce w przestrzeni. Następnie namalowanie tła. W tym przypadku wybrałam sobie takie jakie było na fotografii, na której się wzorowałam. Dzięki temu miałam dużo większą swobodę szczególnie przy malowaniu końcówek sierści kota, czy samych wąsów. Pamiętam jak kiedyś inteligentnie namalowałam najpierw zwierzaka, a potem tło. To był koń z rozwianą grzywą, ogonem, biegł. Skończyło się na częściowym zniszczeniu pracy. Ale było minęło.
Po wykonaniu tła na szkic zaczęłam nakładać farby plakatowe. Były to zwyczajne plamy w najróżniejszych odcieniach, wszystko uzależnione od światła padającego na zwierzaka. Nie dawały one efektu sierści, dopiero po nałożeniu pasteli obrazek stał się bardziej realistyczny.
Pomimo tego, że na zdjęciu, które było moim wzorem nie było ani trochę brązu, to postanowiłam, a raczej musiałam dodać brązowe kreski, aby uatrakcyjnić obrazek i często też wyróżnić pojedyncze kocie włosy.
Farby plakatowe pastele olejne 28.05.2013   21x30cm

























2 komentarze:

  1. Tak właściwie, to nie zauważyłabym tego brązu w niektórych miejscach. Ale teraz zauważyłam, że miałaś rację.
    Hoirima

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak mogłabym się mylić mówiąc o swojej własnej pracy? :)

      Usuń